wtorek, 15 maja 2012

Moja rodzina żyje zdrowo


 na zdrowie
 To nie jest hasło opisujące Rodzinę M. Chociaż, jakby się zastanowić... Nie pijemy, nie palimy, rowery na balkonie trzymamy, kilka razy w roku sadzimy rzeżuchę i nawet ją jemy. Konsumujemy pomidory w sezonie i jabłka. Jajka tylko od kur wiejskich z tzw. szczęśliwej hodowli. I jak zauważyła Gosia chodzimy po deszczu (to jej zdaniem też dla zdrowia, a nie z braku drugiego samochodu i licencji na jego prowadzenie). Dzieci na rolkach jeżdżą i dopóki sobie czegoś nie rozwalą  - to też dla zdrowia.

i tu też na zdrowie

Wracając do tytułu. To jest temat konkursu plastycznego w przedszkolu Małgo. Dowolna technika w formacie A4 lub A3. I bądź tu rodzicu mądry. Bo co niby te rowery namalować, albo zrobić z nich kolaż? A może kijki do chodzenia, które rok temu mamusia dostała na imieniny i dwa razy się z nimi przeszła dla zdrowia. Idealnie to  namalować mamusię pożerającą czekoladę ze względu na magnez w niej zawarty - czyli dla zdrowia.


Na szczęście moją wenę przystopowala jak zwykle konkretna Małgo. "Zróbmy rysunek jak byliśmy na basenie z babcią, przecież to też rodzina"  :). Więc pomysł mamy:  rodzina M. na basenie. Wprawdzie to widok rzadki szczególnie od kiedy nie mieszkamy na Ochocie. Jutro realizujemy się plastycznie  - techniką dowolną i mieszaną, w formacie A4 a może A3, głównie rączkami Gosi.


1 komentarz:

  1. Dooobre!AGUŚ:)
    Rozumiem, że praca z Edukacji zdrowotnej i promocji zdrowia - już napisana?... ;)

    OdpowiedzUsuń