poniedziałek, 14 maja 2012

Heros(ki)

Historia:
pilot w ręku i szukanie ciekawego programu. Natrafiłam na reportaż: małe dziecko, chore, dużo dziwnego sprzętu. Nie szukałam dalej, zostałam na kanale, którego  nie oglądam. I tak poznałam historę małego Franka. Szkok, zadziwienie, wzruszenie i PODZIW. Potem zajrzałam na strony innych dzieci: Antka i Szymona ,które chorują na SMA. To samo: szkok, zadziwienie, wzruszenie i PODZIW.
Podziw dla tych dzieci, dla ich rodzin i dla ich MAM. Heroski dnia codziennego, walczące o oddech swoich dzieci i ich dobre życie.
Refleksje:
Jak one to robią? Skąd czerpią tyle siły, aby pchać te wózki (dosłownie) i jeszcze okrasić humorem swoje historie? Czytam i widzę morze miłości i szacunku do swoich dzieci.
Heroski.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz